Geoblog.pl    bartmasz    Podróże    Honeymoon Trip 2010    Na to czekaliśmy!
Zwiń mapę
2010
15
lis

Na to czekaliśmy!

 
Kambodża
Kambodża, Angkor
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 11360 km
 
O 8:00 wyruszyliśmy tuk tukiem, z naszym przewodnikiem do Angkor Wat, Anghor Thom (w tym Bayon) i Ta Prohm.

Kompleks zabytków Angkoru powstawał między IX a XV w, zawiera świątynie hinduistyczne oraz buddyjskie, miasta oraz zbiorniki wodne. Świątynie hinduistyczne powstawały wcześniej niż buddyjskie, a to jakim bogom dedykowano świątynie zależało od panującego w danym okresie władcy. W okresach panowania wierzących w Siwę, wymieniali oni w świątyniach buddyjskich posągi Buddy na swoich oraz przerabiali reliefy, by były zgodne z hinduistycznymi wierzeniami. Buddyści nie byli takimi wandalami, dlatego posągi w świątyniach hinduskich nie ucierpiały tak podczas ich panowania. W świątyniach to co rzuca się w oczy to brak głów posągów, zarówno Buddy, Siwy oraz innych bogów i królów. Głowy znikały ponieważ robiono je z najcenniejszych materiałów, więc były cennym materiałem dla najeźdźców, ale także Kmerów.

Przewodnik zarzucał nas faktami z okresu angorskiego, łącznie z podawaniem imion kolejnych władców (oczywiście nie zapamiętaliśmy żadnego) i bogów (Budda i Siwa w zupełności nam wystarczą ;-) Szczegółowo opisywał nam mitologię hinduską i buddyjską wyjaśniając znaczenie bardzo dobrze zachowanych reliefów. Wszystko byłoby pięknie gdyby nie jego akcent, który pozwalał nam na zrozumienie do 80% w godzinach najwyższej koncentracji (z samego rana kiedy słońce jeszcze dało nam żyć, a deszcz nie lał jak oszalały), do 50% w godzinach najniższej (ulewa, żar z nieba, znowu ulewa, pod koniec koncentracja na stawianiu stóp lewa prawa lewa prawa i dotrwaniu do końca …). Szkoda, bo zasób słów i płynność wypowiedzi była na wysokim poziomie.

Zdecydowanie warto tu przyjechać specjalnie do Angkoru, nawet na dwa dni. Miasto i świątynie są bardzo dobrze zachowane (a przetoczyło się tamtędy wiele frontów, w tym ostatniej zajadłej wojny domowej). Kompleks jest ogromy i robi piorunujące wrażenie, także jego otoczenie.
Zwiedzanie było bardzo męczące ze względu na pogodę (co chwila słońce robiło wymianę z deszczem, za to duchota nie wymieniała się z chociażby maleńkim wiaterkiem, o którym marzyliśmy cały dzień), ale i tak warto się pomęczyć! Na dowód, że nie jesteśmy gołosłowni, wybieramy się na zwiedzanie także jutro, ale już bez przewodnika.

Po 17.00 wróciliśmy do hotelu, wzięliśmy prysznic i zeszliśmy do hotelowej restauracji na kolację. Usiedliśmy przy czteroosobowym stoliku (miejsc przy innych stolikach było mnóstwo!), po chwili przysiadł się do nas wiekowy backpacers (70+), nie mówiąc ani słowa… być może zajęliśmy jego ulubiony stolik i nie uznał za stosowne nawet się przywitać, nie mówiąc już o zapytaniu czy może się przysiąść. Nasz towarzysz przestawił Ilony piwo, żeby miał komfortową ilość miejsca przy stole i nie odzywając się do nas słowem zjadł zamówioną kolację.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (43)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
lejdi
lejdi - 2010-11-15 22:02
Witam! Wybieram sie do Angkor jutro (wlasnie "kwitne" na lotnisku w Singapurze)... czy mozecie polecic mi jakas kolejnosc zwiedzania swiatyn? Chcialabym uniknac tlumow wycieczek :/ Slyszalam, ze dobrze jest zaczac od Ta Phrom, kiedy wszyscy sa w Angkor Wat, ale nie wiem np, czy o wschodzie w ogole dochodzi tam slonce... No i czy to prawda, ze Bayon oswietlony jest sloncem tylko rano? Bede wdzieczna za kazda wskazowke :-) Z gory dziekuje i zycze dalszego owocnego zwiedzania!
 
bartmasz
bartmasz - 2010-11-16 03:01
My zrobiliśmy tak jak mówisz: Ta Phrom, Angkor Wat i Anghor Thom (w tym Bayon). Cisnąć się nie musieliśmy, ale na dobre zdjęcie trzeba było czasami poczekać. Z tym, że my zaczęliśmy o 8.
Bayon jest oddalony od linii drzew, więc większość czasu jest oświetlony, aż do przesady. Może to o czym słyszałaś, to złota kolorystyka od wschodzącego słońca? Nie sprawdziliśmy. Dodamy, że pogoda jest tu zmienna, więc może akurat trafisz :-)

Pozdrawiamy!
 
 
bartmasz

Ilona i Bartek
zwiedzili 6% świata (12 państw)
Zasoby: 80 wpisów80 84 komentarze84 492 zdjęcia492 2 pliki multimedialne2
 
Nasze podróże
02.11.2010 - 07.12.2010
 
 
13.03.2009 - 30.04.2009