Geoblog.pl    bartmasz    Podróże    Ameryka Środkowa 2009    diving and snorkeling:-)
Zwiń mapę
2009
20
mar

diving and snorkeling:-)

 
Panama
Panama, Bocas del Toro
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 11023 km
 
Po powrocie z Bocas del Drago poszlismy wykupic wycieczke, ktora obejmowala ogladanie delfinow w zatoce, czerwonych zab na wyspie Red Frog plus nurkowanie dla Bartka i snorkeling dla Ilony.

Po dopasowaniu sprzetu wsiedlismy do lodki i poplynelismy na zatoke, ktora upodobaly sobie karaibskie delfiny. Plynac tam, obawialismy sie, ze wogole ich tam nie znajdziemy…na nasze szczescie (i organizatorow;-) delfiny pokazaly sie bardzo szybko, niestety bez zadnego podplywania i skakania salt w powietrzu. Pokazaly nam tylko swoje grzbiety, ale i tak bylo wartoJ Po ok 20 min wyruszylismy z zatoki poogladac rafe koralowa i rybki. Ilona nie jest Otylia Jedrzejczak, delikatnie mowiac i spogladajac w dol miala panike w oczach! Po kilkuminutowych negocjacjach z Bartkiem postanowila jednak wejsc do morza z mina nadal nie tega, bo dive master opiekujacy sie snorklujacymi zaproponowal wlozenie kamizelki ratunkowej i obiecal, ze bedzie razem z nia ogladal rafe, mocno trzymajac pasek od kamizelki, zapewniajac rownoczesnie, ze zaden prad jej nie porwie;-) Po 15 minutach snorklingu dístala drgawek z zimna i dive master postanowil zawrocic na lodke.

Nastepna czesc wycieczki polegala na lezeniu bykiem na plazy Red Frog. Nazwa wziela sie stad, ze wyspe zamieszkuja sliczne, aczkolwiek trujace, male czerwone zabki, przypominajace raczej wyrosnieta biedronke.

Po Red Frog Beach kolejna partia podwodnego swiata. Tym razem zarowno Ilonie jak i Bartkowi podobalo sie zdecydowanie bardziej.

Ilony “prywatny” dive master popisywal sie pod woda robiac podwodne kola, przez ktore nastepnie przeplywal. Na Ilonie te popisy Panamczyka zrobily wieksze wrazenie niz sama rafa koralowa;-)

Bartek tez na pewno nie zapomni tego nurkowania, ale nie z powodu szczegolnych widokow pod woda, tylko raczej dlatego, ze wchodzac do wody zapomnial o pewnym drobiazgu…a mianowicie o pasie balastowym! Przez kilka minut probowal sie zanurzyc, zastanawiajac sie jednoczesnie, czy moze ktos zlosliwie nie dosypal soli do, juz i tak slonego, Morza Karaibskiego! Na 10 metrach przypomnial sobie o pasie i w koncu mogl swobodnie sie zanurzyc!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (11)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
! Komentarze moga dodawać tylko zarejestrowani użytkownicy
spineless
spineless - 2009-03-24 17:37
... inaczej nurkowanie i snurkowanie :). Ehhh. Wlasciwie szkoda ze juz nie tej bajki w tv.
A tak przy okazji jakby ktos chcial kupic ode mnie dokladna mapę z ich namiarami to sprzedaje po 10zł ;). Bartek i Ilona tylko Wy mozecie zniszyczć mój monopol, więc pleaaseeeeee. Dajcie zarobić. Tu śnieg i grad pada, a śnieżna puma gdzieś na opolszczyźniej zagryza zwierzęta domowe. ŚNIEŻNA PUMA! Niektorzy ją nazywaja Tybetańska. Jak bedziecie wracać to uważajcie na niedziewidzie polarne. Kto wie co do tej pory sie tu stanie ...
 
spineless
spineless - 2009-03-31 08:35
zdjecie nr 7 i 8 - jak w Słonecznym Patrolu :)..... po prostu biegna ...
 
 
bartmasz

Ilona i Bartek
zwiedzili 6% świata (12 państw)
Zasoby: 80 wpisów80 84 komentarze84 492 zdjęcia492 2 pliki multimedialne2
 
Nasze podróże
02.11.2010 - 07.12.2010
 
 
13.03.2009 - 30.04.2009